Papier do pieczenia silnie kojarzy nam się z kuchnią, ale okazje się, że można go używać nie tylko do podczas gotowania i do przechowywania gotowych dań. Mało kto zdaje sobie sprawę, jak wiele różnych zastosowań ma ten popularny produkt, a to wielka strata. Zobaczcie, jak można wykorzystać go w łazience, a ten prosty patent ułatwi wam życie.

Papier do pieczenia - nietypowe zastosowania

Zanim przejdziemy do wykorzystywania pergaminu w łazience, zacznijmy od kilku innych nietypowych zadań, przy których świetnie sprawdza się ten produkt. Możliwości jest całe mnóstwo, ale szczególnie przydatne funkcje papieru do pieczenia to:

  • wyciskanie kremów na tort (jako tani zamiennik specjalnego rękawa cukierniczego),
  • przesypywanie mąki, kaszy czy drobnego makaronu (kawałek papieru zwinięty w trąbkę świetnie zastąpi lejek),
  • wykładanie półek w lodówce (pergamin świetnie wchłonie nadmiar wilgoci),
  • usuwanie przypaleń z żelazka (sypiemy na niego trochę soli, a następnie przesuwamy po nim rozgrzanym żelazkiem, aż brud zniknie).

papier do pieczenia zastosowanie

Źródło: Getty/iStock

Jak wykorzystać papier do pieczenia w łazience?

Wszystkie powyższe zastosowania są jednak niczym przy patencie łazienkowym, bo okazuje się, że papierem do pieczenia można idealnie wyczyścić kran. Choć taki pomysł może brzmieć przedziwnie, to pergamin rzeczywiście świetnie sprawdza się do usuwania trudnego nalotu z kamienia. 

Jak to działa? Wszystko dzieje się za sprawą wosku, którym pokryty jest papier do pieczenia. To właśnie taka woskowana warstwa pomaga nabłyszczać powierzchnie i dodatkowo zabezpiecza przed zaciekami z wody i odbitymi śladami palców. Wystarczy więc tylko oderwać z rolki niewielki arkusz pergaminu, a następnie złożyć go lub zwinąć w kulkę i przetrzeć umyty kran, a będzie pięknie błyszczał.

Jak wyczyścić kran - inne domowe sposoby

Skoro wiemy już, że papier do pieczenia świetnie nabłyszcza kran, to zastanówmy się jeszcze, jak dokładnie go umyć, stosując inne kuchenne patenty. Do usuwania uporczywego białego nalotu przyda się najzwyklejszy ocet, który w mig rozpuszcza kamień. Nawet najgrubsza warstwa takiego osadu zniknie, gdy przetrzecie kran miękką ściereczką namoczoną w tym kwaśnym płynie. Najlepiej jednak nie spłukiwać go od razu, tylko zostawić całość na kilkanaście minut, a dopiero potem zmyć kran i wytrzeć go do sucha. 

Jeśli jednak ocet akurat wam się skończył, to w podobny sposób możecie wykorzystać mieszankę sody oczyszczonej i kwasku cytrynowego. Dwa te proszki wystarczy tylko zalać odrobiną gorącej wody, ale tylko w takiej ilości, żeby stworzyła się gęsta papka. Tak przygotowana pasta świetnie poradzi sobie z nalotem z kamienia, jednak trzeba używać jej delikatnie i zbyt mocno nie szorować, bo ma ona właściwości ścierające i może zostawić rysy.