Surowe ziemniaki mają wiele nietypowych zastosowań - dobrze wiedziały już o tym nasze babcie. Wcale nie chodzi tutaj o przyrządzanie placków ziemniaczanych. Papka z surowego ziemniaka może służyć np. jako okład na zwichnięcia, łagodzić obrzęki, a nawet działać przeciwbólowo przy schorzeniach reumatycznych.
Moja ciocia stosowała również surowego ziemniaka do usuwania z dłoni zabrudzeń po burakach czy jagodach - podczas mycia pocierała skórę przekrojonym kartoflem.
Wiele osób stosuje surowe ziemniaki nawet do... umycia okien i luster. Wystarczy przetrzeć nimi powierzchnię, a będzie ona lśnić niczym wypolerowana najdroższym sprayem do szyb. Substancje zawarte w surowych ziemniakach mogą też usuwać rdzę z wielu powierzchni.
Ziemniak do lodówki jako nietypowy pochłaniacz zapachów
Pewnie zdziwiły was wymienione powyżej ciekawe zastosowania surowych ziemniaków. Pora wyjaśnić więc tytułowe umieszczanie kawałków tego warzywa w lodówce. Surowy kartofel potrafi spełniać funkcję sprawnego pochłaniacza nieprzyjemnych zapachów.
Jeśli zatem w waszych lodówkach ciągle unosi się trudny do zlokalizowania, niemiły aromat, nie wahajcie się i połóżcie na talerzyku kilka kawałków obranego i umytego ziemniaka. Sami się przekonacie, że ten prosty trik jest w stanie zdziałać cuda - niepozorne warzywo będzie wchłaniać w siebie brzydką woń niemal jak gąbka.
Kluczem do sukcesu jest to, że ułożonego w lodówce kartofla należy co 2-3 dni wymieniać na świeży. W przeciwnym przypadku, źródłem nieładnych aromatów może się okazać sam nadpsuty kartofelek.
Inne sposoby na nieprzyjemny zapach w lodówce
Aby pozbyć się niemiłej woni, możecie również przetestować kilka innych sposobów, niż tylko ziemniak w lodówce.
- Na spodeczek wysypcie 1-2 łyżki sody oczyszczonej. Postawiona na lodówkowej półce, również spełni rolę pochłaniacza zapachów.
- Podobnie do sody oczyszczonej zadziała również proszek do pieczenia.
- Na półce umieśćcie kilka plasterków cytryny - gdy wyschnie, trzeba ją wymienić na nową, bo straci swoje właściwości.
- Na mały talerzyk możecie wysypać również kilka łyżek kawy, która także potrafi niwelować nieprzyjemne aromaty, a przy tym sama wydziela miłą woń.
- Zapaleni grillowicze mogą włożyć do lodówki kilka kawałków brykietu lub węgla.
- Świetnym pochłaniaczem zapachów okazuje się być też woreczek z ryżem (albo ryż wysypany na spodeczek).
Uwaga - nawet najlepszy sposób na nieprzyjemny zapach w lodówce może okazać się kompletnym niewypałem, jeśli nie podejmiecie próby lokalizacji brzydkiego aromatu. Zawsze trzeba sprawdzić, czy na półkach nie znajdują się nadpsute kawałki żywności (może coś wpadło i przesunęło się w trudno dostępny zakamarek, a teraz wydziela z siebie specyficzną woń?).
Przed stosowaniem domowych pochłaniaczy, lodówkę warto też umyć. Pamiętajcie, aby nie stosować do tego celu środków chemicznych z uwagi na możliwy kontakt z żywnością. Warto użyć samej wody lub wody z dodatkiem octu, ewentualnie niewielkiej ilości płynu do mycia naczyń.